Szalona miłość(Odcinek 51)

Kasiula89

To jest super czekam z na kolejnie odcinki Very Happy

Olcia_DyR

No jak to?? Twoje opowiadania są super:) Musisz pisać Smile

niezapominajka

Ale nie mam pomysłów na razie jutro może coś wymyślę.

Olcia_DyR

To mogę ci podpowiedzieć jak chcesz:)

niezapominajka

Tak chcę.

justa93x

Super jest to opowiadanie bardzo mi sie podoba Very Happy

czekam na kolejne odc.

niezapominajka

Odcinek 7
Złaź z niej zboczeńcu!

-O nie!- krzykną Chris.
-Co się stało? Zobaczyłeś ducha?
-Nie gorzej ona tu jest!!!
-Uspokój się i powiedz gdzie kto jest?
- No ta dziewczyna tu jest!
- Ta ze sklepu muzycznego?
- Tak. Jeździ na desce tam gdzie zawsze ja jeżdżę.
- Mam pomysł. Idź do niej i powiedz jej, że chciałbyś się z nią umówić na lody czy coś.
- A jak odmówi? Co wtedy?
- Zapomniałeś, że nazywasz się Christian Herrera największy podrywacz w szkole i na osiedlu. Możesz mieć każdą.
- Tak w szkole puste laleczki. Ta jest inna nie rozumiesz?
- Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz czy jest inna.
- Masz rację idę do niej
- Poczekaj a z kąt ty wiesz że to ona przecież nie widziałeś jej twarzy? Jaką masz pewność że to właśnie ta?
- Bo się tak samo porusza, a poza tym jest identycznie ubrana.
- A to takie buty. Dobra idź i się tam dobrze spisz. Nie wracaj bez jej numeru telefonu, adresu, a co najważniejsze imienia.
Chłopak nieśmiało podszedł do dziewczyny. Pierwszy raz w życiu bał się odezwać. Nie wiedział jak zareaguje nieznajoma. Ona była nieobliczalna, nie mógł przewidzieć co zrobi. Jednak zdobył się na odwagę żeby się odezwać.
-Cześć. Pamiętasz mnie poznaliśmy się wczoraj.- dziewczyna momentalnie odwróciła się po to żeby zobaczyć kto jest właścicielem tego słodkiego głosu.
- Tak niestety cię pamiętam. To ty jesteś tym małpiszonem ze sklepu.
- Tak to ja. To znaczy nie , nie jestem żadnym małpiszonem.
- A tak zapomniałam ty jesteś baletnicą. Jak ci idzie balet?- powiedziała z ironią w głosie Sara.
- Nie jestem żadną baletnicą.
- W takim razie złodziejem. Ukradłeś mi moje płyty idioto!
- To ty zabrałaś moje płyty i teraz chcę żebyś mi je oddała z łaski swej.
- Ja też chcę odzyskać zawartość mojej reklamówki.
- A jest tam coś ważnego?
- Nie interesuj się tylko oddawaj to co zabrałeś.
- No powiedz co tam jest. Na czym ci tak zależy? Bo nie sądzę żeby ci aż tak zależało na płytach.
- Ty wiesz co tam jest?
- Tak ale chcę usłyszeć to od ciebie.
- Ty idioto zaraz dostaniesz!
Dziewczyna rzuciła się na chłopaka z pięściami. Zaczęła go bić. Chris chciał się jej wyrwać, ale napastniczka nie dawała mu najmniejszej szansy na zrealizowanie jego planów. Zaczęli taczać się po ziemi. Raz ona był na wierzchu, a później on. Jednak mimo to całą tą bitwę wygrał Chris. Usiadł na dziewczynie i złapał ją za ręce.
-I co teraz ślicznotko?
- Nie nazywaj mnie tak!
- Dobra ale się już tak nie denerwuj. Złość piękności szkodzi.
- Złaś ze mnie małpiszonie!
- Nie mam najmniejszego zamiaru. Najpierw powiedz mi co było w tej torbie.
- Skoro wiesz to po co się pytasz. A tak zapomniałam przecież ty masz rozum wielkości orzeszka ziemnego. Wszystko trzeba ci tłumaczyć .
- Pomyliłaś mój mózg z twoim. Nie chcesz powiedzieć to ja sobie jeszcze tak posiedzę. Nawet wygodnie. Mi się nigdzie nie śpieszy . A tobie?
- Mi się śpieszy, wiec złaś.
- To powiesz czyj jest ten tekst i nuty.
- Mój sama napisałam słowa, a później nuty. Powiedziałam więc złaś!
- Zejdę jak mi się zechce. Na razie chcę sobie jeszcze posiedzieć i popatrzeć na ciebie. Tylko przeszkadza mi w tym ta wandamka, okulary i czapka.- po tych słowach zdjął jej okulary i chustkę.
- Proszę tylko nie ściągaj czapki.
- Dobra nie zrobię tego tylko dla tego że mnie poprosiłaś.
- Złaź bo zacznę krzyczeć!
- Krzycz ile sobie chcesz i tak nikt ci nie pomoże.
- A to niby dlaczego?
- Bo tak się składa że wszyscy którzy tu są to moi kumple. Im jest na rękę że tu na tobie siedzę bo nie jeździsz na desce i mają więcej miejsca.
- To nie prawda!
- Prawda chcesz się przekonać?
- Tak.
- Cześć chłopaki- krzykną Chris.
- Cześć – wszyscy jednocześnie odpowiedzieli.
- Mam do was pytanie. Czy gdyby ta dziewczyna krzyczała pomoglibyście jej?
- Nie- znowu zgodnie odpowiedzieli
- A dlaczego jeśli można wiedzieć?- zapytała Sara.
- No bo widzisz to nasz kumpel i jak na razie nic złego ci się nie dzieje.-powiedział jeden z chłopaków.
- Widzisz? A nie mówiłem? Jesteś zdana na moją łaskę.
*************************************************************

W tym samym czasie Zack chodził po parku i szukał swojej kolejnej ,,ofiary’’. Zawsze już po kilku minutach znajdował sobie dziewczynę jednak dzisiaj nie szło mu tak dobrze. Każdą dziewczynę porównywał do złośnicy jednak żadna nie dorównywała jej nawet w połowie. Szedł zamyślony sam nie wiedział co się z nim stało w głowie miał tylko tą nieznajomą. Nagle zobaczył dziewczynę wyglądającą zupełnie tak samo jak ta o której myślał. Postanowił podejść do niej i przeprosić za jego wczorajsze zachowanie.
- Cześć.
- Czego chcesz tym razem? Co chcesz dzisiaj skrytykować?- zapytała wściekła dziewczyna , wcale nie była zadowolona z tego że znowu spotkała tego chłopaka.
- Nie nic. Chciałem po prostu przeprosić za to co wczoraj powiedziałem. Nie powinienem tak mówić, ale zrozum to była prawda.
- Wiem dlatego nie kupiłam tego swetra.
- Więc się nie gniewasz?
- Nie bo miałeś racje.
- A może teraz dasz się zaprosić na lody.
- Niestety nie.
- Dlaczego?
- Nie umawiam się z nieznajomymi i teraz nie mam czasu. Szukam kogoś.
- Swojego chłopaka?
- Nie dziewczyny.
- To ty jesteś lesbijką?
- Nie!- krzyknęła dziewczyna
- To kamień spadł mi z serca.
- Tak a to niby dlaczego?
- No bo bałem się że nie będziesz chciała się ze mną umówić na randkę.
- I tak się z tobą nie umówię.
- Dlaczego?
- Bo jesteś nieśmiały, a ja takich nie lubię.
- Nie jestem nieśmiały. Nie rozumiem dlaczego tak pomyślałaś.
- Nie zapytałeś się jak mam na imię.
- A no tak zapomniałem ale za mnie idiota. No więc jak się nazywasz?
- Jestem Sofia. A ty?
- Zack. Kogo szukasz?
- Siostry muszę jej coś powiedzieć.
- To może pomogę ci jej poszukać?
- No dobra.
Zack i Sofia chodzili po parku i ,,szukali’’ Sary. Świetnie się im rozmawiało, mieli wiele wspólnych tematów.
*************************************************************

Chris nadal siedział na Sarze i wpatrywał się w jej piękne oczy. Miał wielką ochotę ją pocałować ale wiedział że mógłby za ten czyn zapłacić życiem.
- Mam propozycję.-powiedział chłopak
- Jaką?
- Zejdę z ciebie jeśli....- na chwilę przerwał.
- Jeśli co? Zrobię wszystko jeśli tylko ze mnie zejdziesz.
- Wszystko?
- Tak tylko złaź ze mnie.
- To pocałuj mnie.
- Zwariowałeś? Nigdy tego nie zrobię.
- No to nadal będę na tobie siedział.
- Dobra ale przyrzekasz że zejdziesz ze mnie?
- Przyrzekam.
Chłopak zbliżył swoją twarz do twarzy dziewczyny. W głębi duszy jedno i drugie bardzo chciało tego pocałunku. Ich usta były tuż koło siebie i ...
- Co tu się dzieje?! Złaź z niej zboczeńcu!- Krzyczała Sofii po czym zwaliła chłopaka z siostry.- Co ty sobie wyobrażasz?
- Sofii daj spokój choć my już. Nie chcę widzieć tego małpiszona!
- O nie, nie zostawimy tego tak! Nikt nie będzie cię bezkarnie całował. Zaraz pokażemy mu, że z nami nie można zadzierać!
- Co się tu dzieje?- Zapytał Zack- Dlaczego krzyczysz na mojego brata?
- Brata?- Zapytała Sofii.
- Tak to mój młodszy brat .- powiedział chłopak i podał rękę Chrisowi żeby pomóc mu wstać.
- Wyobraź sobie, że twój młodszy braciszek chciał pocałować moją....
- Przyjaciółkę- Nie dała dokończyć siostrze Sara.- Choć my.
- Jak chcesz przyjaciółko- powiedziała z ironią w głosie Sofii.
- Poczekaj tylko muszę powiedzieć coś temu imbecylowi.- Sara podeszła do Christiana.- Za godzinę masz tu przynieść całą, powtarzam całą zawartość torebki. Ja przyniosę twoje płyty tylko nie kombinuj. Zrozumiałeś małpiszonie?
- Tak za godzinę tu w parku.

beata0512

super macie talent Smile

Olcia_DyR

Super tylko szkoda ze krótkie:( ale to nic i tak fajne:) Smile

:)Sara się wstydzi Sofii??? Że oni się jeszcze nie skapowali? nawet jak się przedstawiają powinni się kapnać i przecież przez taki czas nie można zapomnieć jak wygląda druga osoba tym bardziej że się ją kocha ale widać można:) Smile

):)czekam na CD.............

niezapominajka

Krótkie?