**4 TeMpOrAdA** ~~~OdCiNeK 47~~~

beata0512

Ekstra...wcale nie nudne! Razz

Mam dziwne przeczucie że zrobić tak że Hilary będzie podrywać Diega....a Nicolas Robertę..... Razz

Czekam na następne

Kasiula89

Subcio

juuz sie nie mogę doczekac następnego

varsheid

Też tak myślę ;}

Dulce :) · Gość

Nie no wybacz opowiadanko bomba ale to z tym spalonym domem mnie zabiło xD Wydaje mi sie ze Robi by sie nie dała na to nabrać no bo tak z dnia na dzień ale nie bierz tego do siebie czy coś bo opko super i nie nudne Smile

Adrianna58 · Gość

naprawdę podziwiam cię Smile

Jesteś niesamowita!! Proszę nie przestawaj pisać

Ika92 · Gość

Świetne;)
Już się nie mogę doczekać kolejnego

varsheid

Czekam na następne opowiadanko, czekam czekam i się doczekąc nie mogę. Ale się nie spiesz. Buziaki ;*****

FankaUckera · Gość

JA też nie mogę się doczekać...pozdro:)

Olcia_DyR

-Zgromadziliśmy się tutaj aby połączyć węzłem małżeńskim dwoje zakochanych:Pilar i Tomasa. Pilar Gandia czy bierzesz sobie za męża Tomasa i ślubujesz mu wierność, miłość i że go nie opuścisz aż do śmierci??
-Tak
-A czy Tomasie zechcesz wziąć za zonę tą oto Pilar i ślubujesz jej miłość, wierność i że jej nie opuścisz aż do śmierci??
-Tak
-A więc ogłaszam was mężem i żoną. Możesz pocałować pannę młodą
Nastały wiwaty i owacje na stojąco. Goście zaczęli krzyczeć "gorzko"Mama Pilar się płakała a jej tata nie mógł w to uwierzyć. Pojechali do domu Tomasa gdzie odbywało się wesele. Ogród był pięknie ozdobiony. Młoda para pokroiła tort a potem zatańczyła pierwszy taniec
-Mogę panią porwać?-Diego podszedł do Rob
-Oczywiście
Powędrowali na parkiet i zaczęli tańczyć przytuleni do siebie. Było im tak dobrze ale ktoś im przerwał
-Sory ale mogę zatańczyć z Robertitą?
-Nicolas? Ja......yyyy no to jest mój narzeczony to znaczy chłopak
-To mogę z nią zatańczyć?
-No stary ja teraz z nią tańczę
-W porządku Diego jeszcze z tobą zatańczę a teraz zatańczę z Nicolasem
-Co proszę?-Diego bardzo się zdziwił
-Kochanie proszę
-Ok
Poszedł zawiedziony. nie mógł tego pojąć dlaczego Roberta tak postąpiła i właściwie kim on jest żeby porywać jego dziewczynę do tańca kiedy sobie chce
-Mia znasz tego kolesia?-
-No to jest jej były
-Co?
-No tak to ci nie powiedziała
-Jak to były? Co on tu robi?
-Oj chyba nie powinnam ci tego mówić
-Nie bardzo dobrze zrobiłaś
Wściekły poszedł się czegoś napić. Zobaczył że kiedy piosenka się skończyła zeszli z pakietu i poszli do stołu. Widać było ze rozmawiali o czymś ważnym.
-Roberta możemy pogadać?
-Diego za moment
-Kiedy miałaś zamiar powiedzieć mi kim on jest?
-Nie miałam i tak byś sam sie tego dowiedział
-Po co przyjechałeś? Ona jest moją narzeczoną
- I tu się mylisz bo nie jestem twoją NARZECZONĄ
-Jak to?
-Tak to. Nawet mi się nie oświadczyłeś. Widzisz gdzieś zaręczynowy pierścionek?-Pokazała mu dłoń
-Nie ale chyba nie chodzi ci o kawałek blachy?
-Diego opanuj się. Jestem w ciąży i chciała bym wyjść za mąż zanim urodzę a ni może weźmiemy ślub za dziesięć lat?
Nawet nie zauważyli jak Nicolas odszedł
-Wspaniale kupie pierścionek i ci go dam jak tak bardzo ci zależy
-Nigdy tak do mnie nie mówiłeś. Moze jesteś ze mną tylko z powodu dziecka?
-Może-Powiedział i poszedł
Nie usłyszał już za sobą głosu Roberty
-Diego pomóż mi!!!

Wiem ze bardzo krótkie:(

beata0512

Jak dla mnie w sam raz Very Happy

Wiedziałam że przez Nicolasa DyR będą się kłócić...mam nadzieję że Robercie się nic nie stanie Razz

... Są 2 opcje moim zdanie...albo dziecko za bardzo kopie...albo Nicolas ją porwał Razz