**4 TeMpOrAdA** ~~~OdCiNeK 47~~~

roberta12 · Gość

no czekamy czekamy
i sie doczekac nie mozemy

Adka_DM

strasznie,ale to strasznie podoba mi sie to co piszesz,jak w przyszłości zostaniesz pisarką,to kupie twoją książke;)czekam na dalszy ciąg.... Smile

roberta12 · Gość

ja tez czekam na dalszy ciag mam nadzieje ze pojawi sie bardzo szybciutko bo sie doczekac nie moge

Any

ja też czekam:)

beata0512

o ja

mam nadzieję że dziś napiszesz Very Happy

Olcia_DyR

Jakiś czas później
-No nie. Wyglądam ohydnie-Roberta rozpaczała
-Co się stało?-Diego przyszedł na ratunek
-Zobacz jestem ogromna
-To nic dziwnego. Jesteś w ciąży
-Ale czy nie mogłabym być mniej gruba
-No chyba nie-Diego zachichotał
-Tobie to tak łatwo powiedzieć. Ty nadal jesteś ładny, przystojny i wszystkie dziewczyny się za tobą oglądają a ja nie mieszczę się w żadne ciuchy. Jak mam się pokazać na wieczorze panieńskim a potem ślubie. Wszystkie będą piękne a ja będę wyglądać jak........
-Jak?
-Nieważne
-Nie przejmuj się. To ci dodaje uroku. Wyglądasz pięknie a po za tym to ty nie jesteś panną młodą tylko Pilar
-No tak. Zaczynam dramatyzować jak Mia
-Rozumiem to. Masz jakieś zachcianki?
-Lody bym zjadła z polewą czekoladową
-zaraz ci przyniosę
-Jesteś kochany
-Wiem-Uśmiechnął się i puścił oczko

-Kochanie jeszcze wczoraj przywiozłam cię ze szpitala. Byłaś taka mała a teraz wychodzisz za maż
-mamo daj spokój
-Dobrze
-o 19 przyjdź na wieczór panieński
-Zastanawiałam się nad tym i doszłam do wniosku że n ie przyjdę
-Dlaczego? musisz przyjść
-Myślę że to nie jest dobry pomysł. Tam będzie tyle młodych osób a ja taka stara zrzęda
-Wcale nie jesteś starą zrzędą. Wszyscy cię bardzo lubią
-tak?
-tak i jak nie przyjdziesz to się obrazę

-Diego ty wiesz co? Rozmawiałam trochę z nową ogrodniczką. Wydaje się bardzo sympatyczna
-No ja też z nią rozmawiałem
-Bardzo dba o ogród i wydać że ma ręce do roślin.AAAAAAAAAA............. kopnęło mnie
-Dziecko?
-Nie koń Smile

Położył rękę na jej brzuchu i wyczekiwał na ruch. Jedno kopnięcie, drugie i trzecie
-Boli cię to?
-Troche ale przeżyję

W domu Mabel
Mieszkała sama. Nie miała męża, chłopaka ani sympatii. Była całkiem sama. Od miesiąca znów mieszka w Meksyku gdzie wspiera swojego syna. Jest projektantką mody. Ubierają się u niej same sławy. Właśnie wymyślała nowe kreacje gdy do drzwi zadzwonił dzwonek. Ukazał się w nich duży bukiet czerwonych kwiatów a obok niego Leon. Bardzo ją to zaskoczyło
-Mogę wejść?
-Tak prosze

-To dla ciebie. Wręczył jej kwiaty a potem chciał pocałować ją w policzek ale ona się odsunęła
-Nadal mnie nienawidzisz?
-Nie tylko to nie ma sensu
-Przyszedłem aby zakopać topór wojenny. Nie chce się kłócić
-ja też nie chce.
-Mogę sie czegoś napić?
-Oczywiście

Wieczór panieński godzina 19.00
Tak reprezentowały się panie
Roberta tylko że z brzuchem

Pilar

Mia

Lujan

Lupita

Celina

vico

Oczywiście było jeszcze więcej gosci

Sory że krótkie ale musiałam wyjechać na dwa dni i nie zdążyłam napisać.

Objaśnienia
Roberta nie studiuje bo musi odpoczywać
ślub jest na drugi dzień po panieńskim

beata0512

Super opko nie szkodzi że krótkie ale ekstra..dobre... Diego się pyta dziecko kopie nie koń Razz

Czekam na nowe

P@tk@

Superowe opko:D:D:P Czekam na new:) Już nie mogę się doczekać:) Mam nadzieje że za nie długo się pojawi:) Wszystkie dziewczyny super wyglądają:D:)

Any

Świetne czekam na nowe opko

FankaUckera · Gość

Super,że napisałaś...pozdro:)