Okno na świat

Adka_DM

Chciałabym pisać opowiadanko:*Nie będzie ono dobre.

Wstęp

Głownym bohaterem jest młoda dziewczyna,której rodzice zmarli,gdy była mała.Od tamtej pory mieszkała z bratem.Jest zamknięta i skryta,ponieważ była kiedyś bardzo zakochana.To była jej pierwsza miłość,niestety jej ukochany okazała się oszustem,który tylko pobawił się nia,a później zostawił,łamiąc serce

młodej dziewczynie(ale o tym kiedy indziej).Od tamtej pory boi się komukolwiek zaufać i nie ma żadnych przyjaciół.Otworzyć może się tylko dzięki muzyce.Kocha śpiewać i tworzyć własną muzykę,wtedy zapomina o całym świecie i żyje tylko tym,w co wierzy i czemu naprawde ufa i kocha nad życie….z bratem musi się przeprowadzić do nowego miasta.Nie wie jeszcze,że tam jej los się odmieni i dopiero w tej małej wiosce koło Meksyku pozna prawdziwy smak życia.

Jak będziecie chcieli,to napiszę dalej,a jak coś,to usunę wątek:D

czarne

Zapowiada się świetnie.
Nie zakładaj z góry że opko będzie złe.

beata0512

Właśnie naprawdę zapowiada się dobrze czekam na dalszą część Very Happy

Adka_DM

Ok,dzięki:*

A kogo chcielibyście w głownej roli?? Razz

kaja;]

super się zapowiada Very Happy

Vondy

było by świetnie xD

czarne

Ja też jestem za Vondy

Adka_DM

ok,no to:

Rozdział 1

Głownym bohaterem jest młoda dziewczyna.o imieniu Roberta,której rodzice zmarli,gdy była mała.Od tamtej pory mieszkała z bratem-Pablo.Jest zamknięta i skryta,ponieważ była kiedyś bardzo zakochana.To była jej pierwsza miłość,niestety jej ukochany okazała się oszustem,który tylko pobawił się nia,a później zostawił,łamiąc serce

młodej dziewczynie(ale o tym kiedy indziej).Od tamtej pory Rob boi się komukolwiek zaufać i nie ma żadnych przyjaciół.Otworzyć może się tylko dzięki muzyce.Kocha śpiewać i tworzyć własną muzykę,wtedy zapomina o całym świecie i żyje tylko tym,w co wierzy i czemu naprawde ufa i kocha nad życie.Roberta razem z bratem musi się przeprowadzić do nowego miasta-Morelia.Nie wie jeszcze,że tam jej los się odmieni i dopiero w tej małej wiosce koło Meksyku pozna prawdziwy smak życia.

-Robi mam dla Ciebie złą wiadomość! Sad

-Jaką braciszku,Co się stałao?!?!
-Nie denerwuj się,chodzi o to,że musimy się przeprowadzić!Tutaj nie ma już dla nas miejsca.A ja dostałem propozycję pracy w Moreli.
-O oooo

o…jak się cieszę,że znalazłeś pracę!Ale przestraszyłaę mnie:)Nie rób tak więcej!

-Ale…to Ty nie jesteś zła???Jak wyjedziemy,to już tu nie wrócimy! Smile

-Wiem Kochanie,ale nie mam o co być zła,przecież wiesz,że nic mnie tutaj nie trzyma.Moim całym życiem jesteś Ty i Muzyka!!
-Robi jak ja Cie kocham!!

-Tak wiem:DTo kiedy wyjeżdżamy??
-To zależy od Ciebie:)

Jeszcze wieczorem dziewczyna była gotowa
-No Pabi możemy jechać!
-Że co???
-Przecież mówiłes,że wyjeżdżamy,jak się pozbieram:)
-Ale nie wiedziałem,że to będzie tak szybko:D
-Wiesz,że ja nie potrzebuje dużo rzeczy:*
-Dobra,to wyjedziemy jutro koło południa,ok.?
-ok.

Rano Pablo spotkał się z właścicielem domu i oddał klucze.Mężczyzna pozwolił im się jeszcze pożegnać z domem.

Około godziny 14 rodzeństwo wyjechało z miasteczka,obrawszy kierunek na Moreli.
Pablo patrzył z żalem na otaczający ich krajobraz,widział go przecież po raz ostatni.A Roberta wcale nie miała takich sentymentów,pomyślała,że może wreszcie uda jej się zapomnieć,o tym,co ją tu spotkało.

beata0512

Super

Czekam na new Smile

Ps. możesz sobie 2 postać wybrać w rebelde rpg,przeczytaj regulamin rpg Wink

Adka_DM

No,to specjalnie dla Ciebie:*

Rozdział 2

Jechali przez większość drogi milcząc,Pablo już tęsknił,a Robi rozmyśla

ła (zresztą często to robiła) i jak to zawsze obwiniała się o wszystko.Nie miała jakichś większych nadziei,związanych z przeprowadzką,ale była szczęśliwa,że jej bratu się udało.

Jeszcze jedno frasowało Pabla,nie mieli gdzie teraz zamieszkać.Miał pieniądze na dom,ale czy można znaleźć dom w kilka godzin???No raczej nie:(Nie chciał,aby siostra musiała spać w aucie,wiedział,że ona nigdy by nie narzekała,i właśnie dlatego tak zależało mu na tym,aby znaleźć jakiś nocleg.

Kiedy już dojechali na miejsce,zaparło im dech w piersiach.A dlaczego???
Bo Morelia wyglądała tak:

Uśmiech pojawił się na ich twarzach.
-Woooow!!!!Nie mówiłeś,że tak tu pięknie! Smile

-Bo sam o tym nie wiedziałem
-Jak dobrze,że znalazłeś tę prace,szczęscie się do nas uśmiechnęło Smile

-Taa…było by jeszcze lepiej,gdybym znalazł nam nocleg:(
-coś mówiłeś??
-nie,nie…
Pablo myślał,że mu się udało,ale tak naprawdę Roberta dobrze słyszła co powiedział.Jednak dla niej to nie był problem,przecież od czego jest auto i koce:)

-możemy się przejechać,aby obejrzeć okolicę??:)Proszę…-zapytała
-no dobra,a nie lepiej w dzień??

Ale uległ naleganiom siostry i pojechali…
Nagle Roberta krzyknęła
-Robi,czy coś się stało??!!
-Widziałeś to??!
-Ale co??
-To.-powiedziała Roberta i pokazała na piękny malutki domek,przed którym stał znak z napisem”Sprzedam jak najszybciej-Tanio”
Chłopak aż podskoczył z wrażenia,Boże siostra jak ja Cie kocham-pomyślał i dziękował Bogu,że ma właśnie ją.Pablo wysiadł z samochodu i poszedł w stronę tablicy z ogłoszeniem.Robertita została w aucie i czekała.

Po 20minutach…
Pablo biegnie do auta i roześmiany krzyczy do Robi:
„Robertita spójrz,to nasz nowy dom!!”
-Ale jak to,on kosztuje fortunę
-Wcale nie,właśnie rozmawiałem z właścicielem,on uważa,że to beznadziejna lokalizacja i w ogóle i sprzedaje to za grosze!!Możemy się do niego wprowadzić nawet w tym momencie!
-Ojj…chyba szczęście się do nas uśmiecha:D

Pablo podjechał pod drzwi i wysiedli.Zabrali bagaże i weszli do ich nowego domu.

czarne

Ktoś tu ma szczęście...
Świetne opko.