Forum www.rbdizbuntowani.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

**4 TeMpOrAdA** ~~~OdCiNeK 47~~~
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rbdizbuntowani.fora.pl Strona Główna -> Wasza twórczość / Opowiadania zakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MŁODA
Gość






PostWysłany: Pon 12:40, 16 Cze 2008    Temat postu:

Nie będę się kłóciła bo potem będziecie mi wypisywały że jestem za bardzo kłótliwa. Ustąpię
Powrót do góry
P@tk@
VIP
VIP



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:42, 16 Cze 2008    Temat postu:

No i o to chodzi żeby sie już nie kłucić a to normalne że jak jedna powie drugiej to ta druga zawsze odpowie ale dajmy sobie już spokój nie kłućmy sie już ani nie krytykujmy!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MŁODA
Gość






PostWysłany: Pon 12:48, 16 Cze 2008    Temat postu:

Odpuszczę ale swoje zdanie nadal będę wyrażała.
Powrót do góry
P@tk@
VIP
VIP



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:00, 16 Cze 2008    Temat postu:

Spoko możesz wyrażać swoje zdanie przecież ja Ci sie bronie:)(tylko jak byś mogła tak delikatniej bo to naprawdę nie jest miłe jak ktoś sie napracuje a ktoś go tak zbeszta) Ale skończmy już .

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez P@tk@ dnia Pon 13:01, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niezapominajka
Fan Roberta&Diego
Fan Roberta&Diego



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WSK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:33, 16 Cze 2008    Temat postu:

Olcia_DyR kiedy napiszesz następną część? Mi się bardzo podobają twoje opowiadania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxagataxx
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:53, 16 Cze 2008    Temat postu:

mi również... i mimo że nie którzy myślą inaczej to ja zdania nie zmienię Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roberta12
Gość






PostWysłany: Pon 15:01, 16 Cze 2008    Temat postu:

ludzie dlajcie sobie spokoj ja oczywiscie stoje za slowami p@tki ale ten temat mial byc o 4 temperadzie a nie o ktotni ze ktos cos krytykuje
olcia_dyr bardzo ladne piszesz opowiadania i nie przejmuj sie innymi czekam na nastepne opowiadanie
p.s mysle ze diego bedzie chodzil
Powrót do góry
P@tk@
VIP
VIP



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:16, 16 Cze 2008    Temat postu:

Ja też tak myślę:) Dlatego chciałam jakoś załagodzić! Nom ja też myślę że Diego będzie chodzić i podejrzewam że pomoże mu w tym Leon:)

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niezapominajka
Fan Roberta&Diego
Fan Roberta&Diego



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WSK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:34, 16 Cze 2008    Temat postu:

Napewno po jakimś czasie znowu będzie chodził. Mam taka nadzieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olcia_DyR
VIP
VIP



Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 2685
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:57, 16 Cze 2008    Temat postu:

Hej. Dzięki za komentarze(nawet te złe które mnie nie obchodzą). Piszę następne opowiadanko.

W pomieszczeniu zapadła cisza. Żadna z obecnych tam osób nie mogła wykrztusić słowa. Nawet Leon, do którego dotarło to że jego syn jest dla niego ważny i że musi mu pomóc. Lekarz powiadomił też o tym Diega,który był tak załamany że nie odzywał się do nikogo. Nawet do swoich najlepszych przyjaciół. W głowie miał pełno myśli: Jak ja teraz mam żyć.....co z RBD...ma być w zespole kaleka?.....co z jego dalszym życiem...co z Robertą...teraz z nią na pewno nie mogę być i tak obciążyć....nie chcę tak żyć...nie dam rady
Cały dzień zleciał tak jak by ktoś umarł. Co jakiś czas do pokoju wchodziła Rob, która chciała pocieszyć Diega ale za każdym razem kiedy wchodziła do pomieszczenia udawał że śpi. Nie chciał aby się nad nim litowała. Na drugi dzień humor mu się trochę poprawił. Przestał rozpaczać i nawet się uśmiechał a to za sprawą Giovaniego, który potrafi rozśmieszyć każdego. Około godziny 14.00 do sali weszła Roberta. Tym razem chłopak nie udawał. Usiadła na fotelu obok. Nie odzywała się. Patrzyli sobie w oczy. Diego postanowił przerwać tą ciszę
D: Idz do domu. Poradzę sobie
R: Nie chcę cię tu zostawić
D: po co to robisz? Przecież nie jesteśmy razem
R: Co robię?
D: Siedzisz tu cały czas
R: Bo mi na tobie zależy. Czy ty tego nie rozumiesz?
D:Ale mi już an tobie nie zależy
Te słowa zabolały Diega tak samo jak Robertę. Musiał tak powiedzieć. Skłamać aby dała mu spokój. Nie chciał tego robić ale postanowił że tak bedzie lepiej
R: Nie wierzę. Spójrz mi w oczy i powiedz że mnie nie kochasz a wtedy dam ci spokój
Diego spojrzał w jej piękne oczy. Rozum kazał mu skłamać ale serce mu tego zakazywało. Zrobił to najszybciej jak mógł
D: NIE KOCHAM CIĘ!!!!
Dziewczyna wstała powoli i udała się w stronę drzwi. Łzy leciały jej strumieniami. Chciała się obudzić ale to nie był sen tylko jawa. Wyszła i natychmiast wybiegła z szpitala. Złapała taksówkę i pojechała do domu.
Tymczasem u Diega
Był załamany. Jeszcze niedawno wszystko było inaczej. Miał sprawne nogi, piękną dziewczynę, którą kocha na życie. Jedyne co mogło go pocieszyć to to że jego ojciec stał się bardziej ludzki.
L: Synu na schodach minęła mnie Roberta. Płakała
D: Wiem
L: Co się stało
D: Nic. Zerwaliśmy
L: Dlaczego?
D: Nie twoja sprawa
L: Diego chcę ci pomóc
D: To daj mi spokój
L: Dobrze ale zanim to zrobię muszę ci coś powiedzieć. Pewien czas temu przemyślałem pewne sprawy i doszedłem do wniosku że byłem złym ojcem i chcę to naprawić
D: coooo?
L: Wiem że to zaskakujące ale tak jest prawda
Podszedł do syna i mocno przytulił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rbdizbuntowani.fora.pl Strona Główna -> Wasza twórczość / Opowiadania zakończone Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 16 z 53

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin