Rozmowy o Życiu,rodzinie i domu

Teisa

No takie rzeczy się zdarzają

Kamilka01

Czasami mi się wydaje, że jestem zdeka wyrachowana xDD Bo jeśli moje rodzeństwo dostaje coś, czego ja nie, to z reguły to olewam ale nie zapominam o tym, tylko wykorzystuje sam fakt w odpowiednim momencie. Nieraz mi potrzebne takie argumenty i wtedy wypominam lol

Taka niestety jestem. I jak to mi dzisiaj ksiądz kotek ( lol

) powiedział "jesteś niereformowalna!"

olusia93

Ja też tak mam lol

że potrafię wypominać mojej mamie coś co zrobiła w stosunku mojego rodzeństwa, chociaż to było już jakiś czas temu xD

czarne

Chyba każdy tak ma po prostu walczymy o swoje a takie argumenty się przydają

Teisa

Taaak to się przydaje Very Happy

Kamilka01

Ja w dodatku to planuje lol

Czasami sobie myślę "powiem mamie, ona ciągle na mnie skarży.. albo nie, to mi się może przydać, przeciwko niej" lol

typowo.

Teisa

Żebyś czasem nie chciała jej szantażować Razz

Jak ja tego nie lubię xx|

Kamilka01

No właśnie czasami to robię lol

Ej ale mnie ostatnio wkurzyła siostra. Bo ona nieraz tak narzeka, że ja na nią krzyczę, że ona mi nic nie robi i że nawet nie potrafi ze mną rozmawiać. No to ja okej. Luzik. I opowiadam jej jak mnie wczoraj chamsko babka od gegry potraktowała w ogóle xDD
i że mnie zapytała, a że się nie uczyłam to przyznaję dostałam laskę. Ale nie chciałam o tym mówić mamie, bo mi ciągle jęczy że zamiast się uczyć to komputer komputer. A ta co? oczywiście powiedziała mamie. I ja jestem wkurzona, bo dziwi się, że nie chcę z nią rozmawiać, że nie chcę jej nic mówić jak ona zaraz leci do mamy? Sorry ale to z lekka dziecinne.

czarne

A Twoja siostra jest starsza?

ey no ale jako siostra to powinna Cię chronić, a nie od razu lecieć do rodziców.

Kamilka01

Jest o rok starsza. Ej no nie? dla mnie to takie wszystko dziwne. Bo np. są dwie dziewczyny, przyjaźnią się i mówią, że są jak siostry.. a dla mnie to naprawdę jest jakieś chore. Ja bym mojej przyjaciółki siostrą nie nazwała bo ta mi się kojarzy z Karoliną, moją prawdziwą siostrą, której za przyjaciółkę nie uważam. Neutral

Taka prawda.
I tak sobie myślę, że też nie chciałabym żeby ta przyjaciółka była chociaż trochę podobna do mojej prawdziwej siostry. Wiem, że to okropne co piszę. Neutral